W ostatnich dniach pojawiły się propozycje bojkotu EURO 2012 na Ukrainie.
Prym wiodą Niemcy z kanclerz Angelą Merkel na czele, unijna dyplomacja oraz
przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso i jego komisarze.
Z czasem do inicjatywy zaczęli przyłączać się kolejni politycy i kolejne
państwa. Jednak z prawdziwą „bombą” wyskoczył Jarosław Kaczyński, który jako
prominentny polityk państwa organizującego Mistrzostwa, domaga się bojkotu drugiego
współgospodarza. Co więcej, chce aby instytucje europejskie przygotowały
scenariusz odebrania Ukrainie prawa do organizacji powierzonej jej
części mistrzostw Europy i przeniesienia jej do innego kraju.
Czy to aby najlepszy pomysł? Prawdą
jest, że sytuacja na Ukrainie jest coraz gorsza, kraj ten stacza się w objęcia
Moskwy, a los Julii Tymoszenko urąga standardom demokracji i praw człowieka.
Jednak lepszą metodą, proponowaną przez jednego z przywódców opozycji Arsenija
Jaceniuka z Frontu Zmian, współpracującego z Batkowszcziną Julii Tymoszenko nad
wspólną listą w najbliższych wyborach, jest bojkot Janukowicza, ale nie samych
Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Zabranie EURO będzie kolejnym dla Ukraińców
rozczarowaniem wobec Zachodu. Spowoduje to tylko wzrost nastrojów
antyeuropejskich i prokremlowskich. Politycy zachodni niech jadą na mecze, aby
pokazać, że los Ukrainy nie jest im obojętny. Lecz zamiast zasiadać w lożach
honorowych, niech pojadą tam jako osoby prywatne, które chcą przeżywać sportowe
emocje, podziwiać piękno Ukrainy. Przy tym niech nie unikają mediów i
dziennikarzy, aby móc dać wyraz poparcia dla opozycji demokratycznej. Wtedy nie
będą musieli pokazywać się w towarzystwie Janukowycza. Dla człowieka, który
kocha pozować do fotek z europejskimi liderami, będzie to silny cios, bowiem
nie pozwoli mu wykorzystać Mistrzostw dla własnej propagandy.
Część propozycji bojkotu wydaje się
być obliczona na krajową politykę „słupkowo-sondażową”. Czy odebranie Ukraińcom
Mistrzostw Europy jest naprawdę konieczne? Czy politycy byli równie odważni
przed Igrzyskami Olimpijskimi w Pekinie? Prezydent Francji Nicolas Sarkozy
bardzo szybko wycofał się z bojkotowania, kiedy Chińczycy zagrozili bojkotem
supermarketów Carrefour. A czy światowi liderzy odmówią sobie brylowania u boki
niewątpliwego demokraty – Władimira Putina w czasie zimowych Igrzysk w Soczi? Z
drugiej jednak strony uważam za dobry pomysł odebranie Łukaszence Mistrzostw
Świata w Hokeju na lodzie, które mają odbyć się w 2014 r. na Białorusi. Łukaszenko
sam jest hokeistą i lubi pokazywać się na tafli. Mistrzostwa w hokeja to
bardziej jego osobiste zawody, podczas gdy Mistrzostwa Europy w piłce nożnej na
Ukrainie były inicjatywą prezesa ukraińskiego związku piłki nożnej Surkisa i są
raczej ogólnonarodową imprezą.